TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 03:07
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Metamorfoza drzwi - dwa talenty Karoliny

30.05.18

Metamorfoza drzwiK. Plebanska

Powody do zmian bywają różne, jak choćby ten: lubię przeciągi. Być może białe zasłony fruwające po pokoju przywodzą mi na myśl żeglowanie po Mazurach w młodości... Wszystkie drzwi w naszym mieszkaniu miały szklane szyby, w związku z tym, były niebezpieczne podczas wspomnianych przeciągów. Poprzedni właściciele mieszkania ozdobili je witrażowymi naklejkami, ale mamy tu do czynienia z najzwyklejszymi drzwiami montowanymi standardowo w „wielkiej płycie”. Kolor i nowe klamki mogą całkowicie zmienić ich wygląd, a przez to charakter wnętrza. Natomiast powodem, dla którego po raz kolejny chwytam za farby, a nie kupuję nowych rzeczy jest moja niechęć do wyrzucania. Przygniata mnie „jednorazowość” przedmiotów w dzisiejszych czasach. Jeśli dzięki włożonej pracy mogę nadal z nich korzystać mam dużą satysfakcję, zwłaszcza gdy stają się niebieskimi drzwiami z moich marzeń. Jednak najważniejsze jest to, że białe czy niebieskie, drewniane czy złote, otwarte czy z zamkami przeciwwłamaniowymi,
Duch Święty przejdzie przez każde!

 

Do metamorfozy drzwi potrzebne będą:

  • farba akrylowa do drewna
  • i metalu
  • gładź szpachlowa (używam takiej do karoserii samochodowej)
  • papier ścierny
  • wałek i pędzel
  • kuwetka malarska
  • podkład zwiększający
  • przyczepność farby
  • sklejka o grubości 4 mm
  • klej typu „wikol”


Na początku drzwi należy wyjąć z futryny. Następnie usunąć gwoździki, które mocują drewniane kratki i ostrożnie wyjąć szybę. Jeśli drzwi nie mają takich drewnianych kratek, to można kupić gotowe w sklepach budowlanych. Szybę dokładnie zmierzyć i zakupić sklejkę tej samej wielkości. Odkręcić klamki. Gładzią szpachlową zalepić dziurki powstałe po usunięciu gwoździków. Dokładnie proces malowania opisałam w poprzednim numerze, zatem dziś w skrócie. Wszystkie powierzchnie (kratek, całej ramy drzwiowej oraz sklejki) przetrzeć papierem ściernym i odpylić. Następnie ramę i kratkę umyć ciepłą wodą z detergentem. Tak przygotowane elementy malować wałkiem, a niedostępne miejsca pędzelkiem. Jako pierwszą warstwę można nałożyć podkład zwiększający przyczepność farby. Moje drzwi potrzebowały dwóch warstw niebieskiej farby (wystarczyła puszka 500 ml). Na koniec wszystkie części montujemy w ramie. Aby drzwi były stabilne i nic w nich nie stukało, wszystkie elementy skleiłam klejem typu „wikol”. Koszt metamorfozy pojedynczych drzwi to około 60 zł.

Opracowanie i zdjęcie Karolina Plebańska
dwatalenty.blogspot.com

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!