Listy czytelników - p. Elżbieta
Odpust Matki Bożej Wniebowziętej, 15 sierpnia w Lutyni, 40. rocznica koronacji Cudownego Obrazu, 327 – lecie kultu Matki Bożej Miłościwej - gdy przeczytałam te informacje w „Opiekunie” to zaraz pomyślałam, że trzeba pojechać na tak wielką uroczystość odpustową pod przewodnictwem ks. prałata Kazimierza Radzikowskiego. Szykujemy nasze rowery i jedziemy we czwórkę – Elżbieta, Joanna, Genia i Hania. Wyruszamy o godzinie ósmej rano z Odolanowa, Raczyc i Bonikowa, żeby być na Sumie odpustowej. Przed nami 100 km - w dwie strony, ale to bardzo mało w porównaniu z naszą zeszłoroczną pielgrzymką do Częstochowy. Nad naszymi głowami kłębiły się chmury, ale szybko przechodziły. Podziwiałyśmy piękne krajobrazy, a w tle złociste łany zbóż kołysane wiatrem. Nazbieramy bukiety kwiatów i do rąk matczynych zaniesiemy, bo Ona nieustannie czeka na rozmowę szczerą, mówiącą o wszystkich kłopotach. Odczuwamy entuzjazm pielgrzymowania, a z niego czerpiemy jak ze źródła wszystkie przeżycia i codzienne sprawy człowieka. Z każdej pielgrzymki wracamy bogaci w nowe doświadczenia. Nieważny trud i zmęczenie, bo mamy jedno pragnienie – zobaczyć Matkę kochaną i powierzyć jej naszego losu ster.
Lutynia nazwę swoją bierze od Luty, tzn. sroga, bądź od rzeki tam przepływającej, noszącej nazwę Lutyni. Kościół w Lutyni najpierw był drewniany, a kiedy zaczął chylić się ku ruinie w roku 1801 ówczesny dziedzic Józef Otuski wybudował murowany z wieżą, który stoi do dnia dzisiejszego. Madonna nieznacznie zwraca głowę ku Dziecięciu, wskazując prawą rękę na Jezusa. Dzieciątko prawą rączką błogosławi, lewą opiera na zamkniętej książce. W tomie 17 AKT Wizytacyjnych Archidiecezji Poznańskiej, zapisano iż w kościele w Lutyni znajduje się Cudowny Obraz Matki Bożej znany w całej okolicy i czczony z racji cudów jakie się tam dokonywały. Obecnie w księgach parafialnych znajduje się księga szczególnych łask uzyskanych przed obrazem Matki Bożej w Lutyni, w której zapisane są świadectwa otrzymanych łask, złożone przed przysięgą.
Elżbieta
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!