Listy czyteliników - Ewa Zdrenka Duniecka?
Pragnę za Waszym pośrednictwem przedstawić świadectwo pomocy udzielonej przez Jana Pawła II mojej córeczce Elizie Dunieckiej. W lutym br. u mojej córki, wówczas 2 i pół letniej, ujawniono gigantyczny nowotwór w postaci naczyniaka przy jajniku prawym (mierzył ok. 33 cm sześciennych) i parokrotne powiększenie prawego jajnika. Od razu rozpoczęłam intensywną modlitwę do Jana Pawła II o wstawiennictwo w sprawie uzdrowienia dziecka. Codziennie (o ile nie przebywałam z córką w szpitalu) uczestniczyłam we Mszy św., przyjmowałam Komunię Świętą, odmawiałam Koronkę do miłosierdzia Bożego przed obrazem Jana Pawła II w kościele franciszkanów kaliskich. Do modlitwy włączyli się: rodzina, przyjaciele, znajomi, kaliscy franciszkanie i dorotanki.
W poznańskim szpitalu pobrano córce laparoskopowo materiał do badań histopatologicznych z jajnika i torbieli. Dzień po pobraniu materiału, 30 kwietnia br. w USG ustalono, iż zostało jeszcze ok. 50 %
naczyniaka, ok. 15 cm sześciennych. Naczyniak był na etapie DIAGNOZOWANIA.
1 czerwca odprawiłam nabożeństwo Pierwszych Piątków Miesiąca (Msza św. o uzdrowienie z Komunią Świętą oraz modlitwy w domu: Litania i modlitwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa, Wynagrodzenie Najświętszemu Sercu Jezusa).
4 czerwca br. podczas kontrolnego USG w Kaliszu stwierdzono „brak zmian patologicznych w obrębie jajników”. Na moje pytanie: „Czy naczyniak się wchłonął?” usłyszałam od lekarki: „Co Pani mówi? Nie taki gigant! I nie w parę tygodni!”
Od niedawna mieszkamy w Kaliszu, więc data 4 czerwca z niczym mi się nie kojarzyła. Myślałam o niej, do czasu, gdy natknęłam się przypadkowo na tablicę upamiętniającą wizytę Jana Pawła II w Kaliszu. Data wizyty to 4 czerwca 1997 r. (!)
Dokładnie 15 lat wcześniej Ojciec Święty uświęcił tę ziemię swą obecnością.
Dla mnie zbieżność tych dwóch dat nie jest przypadkowa (nic nie jest przypadkiem, a wynikiem woli Bożej), a wskazuje, że JP II
opiekuje się i czuwa nad moją córeczką, wstawił się w jej sprawie w niebie. Chcę dać świadectwo tego orędownictwa dla innych, aby mogli mieć w cierpieniu NADZIEJĘ, że Ty wysłuchujesz gorącego, popartego wytrwałą modlitwą błagania.
Ewa Zdrenka Duniecka
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!