TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 09:29
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Ku wiecznym zaślubinom

U ŹRÓDEŁ WODY ŻYCIA

Ku wiecznym zaślubinom

Księga Apokalipsy jest ostatnią księgą umieszczoną w Piśmie Świętym. Najczęściej kojarzy nam się z końcem świata oraz nieszczęściami, które mają wtedy nastąpić. Zresztą, dla współczesnego człowieka, tak bardzo zapatrzonego w doczesność i aktualne życie, już sama myśl o końcu świata jest przerażająca. Fragment umieszczony w Lekcjonarzu księgi zawierającej obrzędy małżeństwa jest bardzo uroczysty, podniosły i zawiera wiele radości. Możemy się zastanowić, dlaczego akurat ten tekst Kościół wyznaczył na liturgię zawarcia sakramentu małżeństwa? 

Biblijne czytanie z Apokalipsy opiewa w uroczysty sposób zwycięstwo Jezusa Chrystusa nad Babilonem, który był symbolem sił przeciwnych Bogu i niszczących ludzi. Jest to także radosny hymn na cześć uczty weselnej Chrystusa przedstawionego jako Baranka, poślubiającego naród wybranych. Stanowią go wszyscy, którzy uwierzyli w Jezusa i pozostali mu wierni. Pośród radosnych okrzyków dominuje „Alleluja”, które oznacza „chwalcie Boga”. Radosne „alleluja” śpiewane Bogu wyraża prawdę, że tylko On jest prawdziwym Zbawicielem i że tylko On może pokonać wszelkie przeciwności. Bóg objawia się jako jedyny zwycięzca panujący na końcu czasów. Pełne ustanowienie Jego królestwa będzie ostatnim aktem historii świata i objawieniem zbawczej potęgi Boga. 

Słuchając tego słowa uczestnicy liturgii sakramentu małżeństwa stają się świadkami cudownego dialogu między Chrystusem -  Oblubieńcem i Kościołem – Oblubienicą, czyli pomiędzy Tym, który oddaje się całkowicie w miłości i zbawia, a tą, która tę miłość przyjmuje, w nią wierzy i osiąga pełnię szczęścia i doskonałości. Wyrażają to obrazy przystrojenia się małżonki w lśniący i czysty bisior. Można odnieść wrażenie, że tutaj dokonuje się coś bardzo wielkiego i podniosłego. 

Biblijny tekst wzięty z Księgi Apokalipsy dotyczy przyszłości eschatologicznej, czyli końca świata. Jednak liturgia wybrała ten tekst do ceremonii zaślubin, czyli przyjęcia sakramentu małżeństwa przez chrześcijańskich małżonków. Choć na pozór jest to tekst bardzo daleki od tego, co dokonuje się w chwili zawarcia ślubu, to jednak właśnie w tym tekście możemy odnaleźć to, co jest najważniejsze i co łączy dwoje ludzi jako małżonków. Oto bowiem, tak jak kiedyś Bóg wyszedł naprzeciw swemu ludowi z przymierzem miłości i wierności, tak teraz Jezus Chrystus, który jest Zbawicielem ludzkości i Oblubieńcem Kościoła wychodzi naprzeciw mężczyzny i kobiety, jako chrześcijańskim małżonkom. To przyjście Jezusa dokonuje się w sakramencie małżeństwa. Wzajemna małżeńska miłość ma kształtować się na wzorze zjednoczenia Chrystusa z Kościołem. 

Każde chrześcijańskie małżeństwo staje się ewangelią, czyli objawianiem i dawaniem miłości. Przyjmując sakrament małżeństwa nowożeńcy zapraszają do swojego życia Jezusa Chrystusa. On chce stać się radością ich serc i ich najcenniejszym skarbem. W liturgii Kościoła śpiewa się radosne „Alleluja”, które stanowi swego rodzaju wyznanie, że przyjmowany sakrament jest zbawczym darem pochodzącym od samego Chrystusa. Dzięki temu rzeczywistość eschatologiczna staje się już teraz rzeczywistością obecną i aktualną. Już teraz dochodzi do zaślubienia nowożeńców z Chrystusem Zbawicielem.  

W chwili ślubu nowożeńcy stają się uczestnikami wielkiej historii, która rozpoczęła się w momencie stworzenia świata i człowieka, a skończy się w czasach ostatecznych. Jest to historia zbawienia. Małżonkowie w tę historię są wpisani i tę historię mają tworzyć. To nie jest zarozumialstwo i to nie jest patos. To prawdziwe stwierdzenia wynikające z naszej wiary i faktu przyjętego sakramentu. Jako chrześcijanie połączeni miłością przypieczętowaną sakramentem małżeństwa, wplatają swoją historię w historię pisaną ręką Boga. 

Śpiewając radosne „Alleluja” podczas liturgii zaślubin wszyscy cieszą się, że Bóg objawił w nowożeńcach swoją miłość. Uczestnicy zaślubin stają się świadkami sakramentalnego przypieczętowania tej miłości. 

ks. Dariusz Kwiatkowski

 

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!