TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 18 Kwietnia 2024, 03:27
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Kościół Królowej Korony Polskiej - Nowa Wieś

Kościół Królowej Korony Polskiej

nowa wies

Kościół w Nowej Wsi to jedna z najmłodszych świątyń, która pojawiła się na łamach „Opiekuna”.  Z reguły omawiane są tutaj świątynie kilkusetletnie, ale tym razem poznamy historię kościoła liczącego niewiele ponad 80 lat. 

Początki tutejszej parafii to lata 20. XX wieku, czyli niespełna kilka lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Powołany Komitet Budowy Kościoła szybko przystąpił do pracy - nie można przy tym zapomnieć, że był to trudny gospodarczo okres, także zdobycie odpowiednich  materiałów do budowy obiektu było sporym wyzwaniem. Już 11 listopada 1926 roku dokonano uroczystego poświęcenia kamienia węgielnego nowej świątyni. Z polecenia Kurii Arcybiskupiej dokonał tego ks. proboszcz Bronisz z Rozdrażewa w obecności Dozoru Kościelnego. Pięć lat później obiekt był gotowy, poświęcił go ten sam kapłan. W następnym roku do nowej parafii przydzielono Nową Wieś, Budy, Wyki i Koźminiec. W styczniu 1936 roku na mocy rozporządzenia ks. kardynała Augusta Hlonda zniesiono w parafiach dotychczasowe instytucje Dozorów kościelnych, a w ich miejsce powołano do życia Rady parafialne. Na efekty pracy rady nie trzeba było długo czekać. Już w grudniu 1936 roku poświęcono nowo wybudowany Dom katolicki przy współudziale całej parafii. Następne lata to bliższe i dalsze pielgrzymki, założenie Arcybractwa Najświętszego Serca Jezusowego, czy organizacja odpustów. Przeprowadzano także zbiórki na wyposażenie świątyni, które było wówczas niezwykle skromne. 14 sierpnia 1938 roku pojawia się taki wpis z kronice parafialnej – „Dzień poświęcenia głównego ołtarza stanowi jedną z najokazalszych uroczystości w życiu parafii od chwili jej powstania. Przy udziale niezliczonych tłumów wiernych wyruszyła o godz. 11 procesja wokół kościoła z relikwiarzem zawierającym szczątki św. męczenników. Relikwiarz nieśli na noszach prezesi wszystkich stowarzyszeń i bractw parafialnych. Po powrocie do kościoła, aktu poświęcenia ołtarza dokonał z polecenia władz duchownych ks. dziekan Śniatała z Dobrzycy i w pięknym przemówieniu podkreślił znaczenie tej uroczystości w życiu młodej parafii. Następnie odprawił Sumę przy nowym ołtarzu, po której wśród szpaleru uczestników uroczystości odprowadzono Ks. Dziekana na probostwo. Podczas aktu poświęcenia był także obecny ks. proboszcz Bronisz z Rozdrażewa, dawniejszy rządca parafii. Okazały ołtarz przystosowany w najdrobniejszych szczegółach do stylu kościoła, wykonała Firma św. Wojciecha w Poznaniu, kosztem 8000 zł.”

nowa wiesPoczątek 1939 roku zapowiadał się niezbyt szczęśliwie - „rok nowy okrył żałobą Kościół katolicki w Polsce, gdyż wielu dostojników kościelnych zakończyło swój żywot doczesny”. 10 lutego zmarł także Ojciec św. Pius XI. Trzy dni później w kościele parafialnym odbyło się żałobne nabożeństwo za spokój duszy śp. Ojca Świętego. W maju odbył się uroczysty odpust ku czci Królowej Korony Polskiej. Na mocy rozporządzenia władzy duchowej przez cały maj po nabożeństwie majowym śpiewano pieśń „Boże coś Polskę...” i odmawiano modlitwę za Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, w intencji pokoju światowego. Niepokój związany z możliwością wybuchu wojny był coraz większy. Aż do pamiętnego 1 września parafia działała nadzwyczaj sprawnie, organizując liczne pielgrzymki oraz uroczystości. Kronika parafialna urywa się na wpisie z 16 sierpnia. Kolejny pojawia się dopiero w czerwcu 1946 roku: „Okupacja niemiecka oraz brak stałego proboszcza w Nowej Wsi – pisanie kroniki zostało przerwane – co się działo przez ten okres czasu o tym będzie zapisane w dziejach przyszłości. Kościół został obrabowany przez Niemców, a ksiądz proboszcz został aresztowany przez Gestapo. Parafia pozostała bez opieki duchowej, porzucona w szpony okupanta niszczącego wiarę i polskość w najbardziej barbarzyński sposób. Po odejściu Niemców i przyjściu bolszewików Ks. Proboszcz powrócił w 1945 roku przeżywszy wygnanie i więzienie, rozpoczął w dalszym ciągu pracę na niwie Pańskiej w parafii nowowiejskiej. Niedługo tu był, bo z powodu braku Ks. Proboszcza w Rozdrażewie musiał tam się przenieść, a do Nowej Wsi tylko dojeżdżał. Był nim ks. prob. Mały – ale wzrostem wielki i tęgi. (…) został tu przysłany jako administrator parafii ks. Girjat, po przybyciu zamieszkał w szkole na strychu. Na strychu, bo miejscowa, pełniąca obowiązki kierowniczka szkoły w Nowej Wsi, M. Biestkowa złamała tradycję tutejszą i orzekła „że dopóki ona będzie w Nowej Wsi, niech parafia zapomni o tym, by probostwo mieściłoby się w szkole poewangelickiej”. Cóż, parafia musiała się przystosować do nowej, trudnej rzeczywistości. Szczęśliwie pod koniec 1949 roku udało się oddać nową plebanię. Ze skromnymi środkami powoli udało się także doprowadzić kościół do przyzwoitego stanu. W 1967 roku wykonano w świątyni nową polichromię, która została do dzisiaj. Prace malarskie wykonał Teodor Szukała z Poznania. Wyposażenie kościoła nie posiada niestety walorów zabytkowych, lecz nie można mu odmówić schludności. Dzisiaj parafia, choć stosunkowo niewielka, działa bardzo dynamicznie -  organizuje liczne wyjazdy, wydaje gazetkę i prowadzi stronę internetową.

Tekst i foto Aleksander Liebert

 
Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!