TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 09:16
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Jezus Chrystus dzwoni do Twojego serca?

Jezus Chrystus dzwoni do Twojego serca…

Kiedy dziesięć lat temu opuszczałem mury Wyższego Seminarium Duchownego w Kaliszu, aby zostać wyświęconym na kapłana, cieszyłem się niezmiernie, że będę mógł służyć Bogu i ludziom. Moja radość płynęła również ze świadomości, że po mnie przyjdą następni kapłani, ponieważ wtedy, w roku 2009, w naszym seminarium pozostawało jeszcze ponad 100 kleryków.

Dzisiaj piszę te słowa, będąc ponownie w domu kształcenia nowych powołań, ale już jako jeden z jego przełożonych, i patrzę w kaplicy św. Józefa na małą trzódkę alumnów z niepokojem i rodzącymi się pytaniami: Czy to już kryzys powołań? Czy nadal będziemy cieszyć się kolejnymi powołaniami? Przecież przez 10 lat liczba seminarzystów zmniejszyła się o niemal 60%. Gdybyśmy uznali, że mamy do czynienia z kryzysem powołań, oznaczałoby to, że Jezus Chrystus nie chce już powoływać robotników do pracy w Winnicy Pańskiej, a przecież obiecał, że będzie ze swoim Kościołem, również poprzez kapłańską posługę, aż do skończenia świata (por. Mt 28, 20b). Nie możemy więc mówić o kryzysie powołań, ale, jak zauważa ks. Marek Dziewiecki, wieloletni dyrektor Krajowego Centrum Powołaniowego, dzisiaj możemy obserwować kryzys powołanych, który łączy się z kryzysem małżeństwa i rodziny. Dziś niezwykle trudno przychodzi młodemu człowiekowi rozpoznać głos Bożego wezwania, ponieważ brakuje mu doświadczenia wiary i wspólnoty w rodzinie i wśród rówieśników. Sądzę, że wielu młodych ludzi myśli o kapłańskiej służbie, ale obawia się konsekwencji decyzji, którą, tak jak w przypadku założenia rodziny i zawarcia sakramentu małżeństwa, podejmuje się na całe życie. Chrystus nieustannie puka do drzwi młodych serc, „dzwoni” do ich serc, tak jak to ujęli alumni seminarium na powołaniowym plakacie. Wierzę głęboko, że Jego pełne miłosierdzia spojrzenie nadal spoczywa na wielu młodych osobach. Pan Jezus wciąż powołuje i kieruje do młodych słowa: „To Ja jestem, nie bójcie się!” (por. J 6, 20). Jednak brakuje odpowiedzi, powiedzenia „tak” na Jezusowe zaproszenie „Pójdź za mną”. Młodzi zapatrzeni w ekrany komputerów i telefonów jakby nie zauważali tego dyskretnego połączenia i nie chcieli zostawić współczesnych sieci.
Dlatego potrzeba całemu Kościołowi, również naszemu Kościołowi Kaliskiemu, wielkiej mobilizacji sumień i uświadomienia sobie, że każdy wierzący jest odpowiedzialny za powołania do szczególnej służby Bożej w Kościele. W tej Bożej perspektywie nie chodzi oczywiście o liczby i statystyki, ale możliwe, że za bardzo przyzwyczailiśmy się do tego, że powołania są i dlatego zaprzestaliśmy walki o nie. Trzeba więc walczyć modlitwą i czynem, a także własnym świadectwem chrześcijańskiego życia. Jako prefekt naszego seminarium i referent ds. powołań w naszej diecezji, zwracam się z serdeczną i gorącą prośbą do kapłanów, osób życia konsekrowanego, osób świeckich, wspólnot parafialnych, o nieustanną modlitwę w intencji nowych, świętych powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych. Osoby chore i cierpiące, tak drogie konającemu Sercu Jezusa, proszę z pokorą o ofiarowanie swojego cierpienia również w tej intencji. Będziemy mieli przecież takich kapłanów, jakich sobie wymodlimy. Sam Chrystus zachęcał nas do takiej modlitwy: „Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na żniwo swoje” (Łk 10, 2).
Jednocześnie dziękuję wszystkim, którzy o tej modlitwie wciąż pamiętają i działają na rzecz powołań do służby Bożej. Dziękuję z całego serca przełożonym i alumnom naszego domu formacyjnego, którzy modlą się o nowe powołania, dają świadectwo o nim podczas tzw. Niedziel Powołań, angażują się w rekolekcje powołaniowe, kursy lektorskie i ceremoniarskie dla ministrantów. Jako wspólnota seminaryjna dziękujemy dobremu Ojcu w niebie za dar nowych powołań, szczególnie alumnów pierwszego roku, którzy wstąpili do seminarium w Nadzwyczajnym Roku św. Józefa. Ufamy, że to właśnie wstawiennictwu naszego przemożnego Patrona zawdzięczamy dar 17 młodych ludzi, którzy, przezwyciężywszy ludzkie obawy, odpowiedzieli na głos Dobrego Pasterza. Bóg zapłać wszystkim za modlitwę i wsparcie dzieła powołań. Młodym ludziom, którzy słyszą dyskretny głos Jezusa w swoim sercu, pragnę przytoczyć słowa Ojca Świętego Franciszka z Orędzia na 56. Światowy Dzień Modlitw o Powołania: „Wam, ludziom młodym, chciałbym powiedzieć: nie bądźcie głusi na wezwanie Pana! Jeśli powołuje On was na tę drogę, nie ciągnijcie wioseł w łodzi i zaufajcie Mu. Nie dajcie się zarazić strachem, który paraliżuje nas w obliczu wysokich szczytów, jakie proponuje nam Pan. Zawsze pamiętajcie, że dla tych, którzy zostawiają sieci i łódź, aby podążać za Nim, Pan obiecuje radość nowego życia, która napełnia serce i ożywia pielgrzymowanie”.

Ks. Waldemar Graczyk

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!