TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 10:20
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Epifania czyli objawienie - Trzech Króli

Epifania czyli objawienie

Trzech Kroli

Poznaliśmy już Chrystusa przez wiarę, dostąpiliśmy odnowienia naszej ludzkiej natury, należymy do Kościoła, ludu Nowego Przymierza. Trzeba nam, jak niegdyś Mędrcom, Bożego światła, abyśmy zrozumieli, w jak wielkich uczestniczymy tajemnicach, abyśmy umieli ogłaszać wielkie dzieła Boże wszystkim ludziom (z liturgii ambrozjańskiej).

Na kolejnych stronach znajdziecie dwa większe teksty, z których sporo dowiecie się o ikonografii Trzech Króli, innymi słowy w jaki sposób artyści sobie wyobrażali tajemniczych Mędrców ze Wschodu i jakie są ich atrybuty, a także w rozmowie z Michaelem Hesemannem (który już wcześniej pojawiał się na naszych łamach) o historii relikwii, które są przechowywane i czczone w kolońskiej katedrze. Jednak mam wrażenie, że czasami pośród tych dociekań na temat nazwy (królowie czy magowie), liczby (trzech czy czterech), rasy, imion, zwierząt, na których podróżowali, gwiazdy czy też komety, która ich prowadziła, tak naprawdę zupełnie na drugi plan schodzi, a czasami znika zupełnie zasadniczy sens uroczystości, której nazwa brzmi Objawienie Pańskie. Nie to jest najważniejsze ilu ich było i na czym przyjechali, ale że Bóg chciał się objawić światu.
Przypomnijmy nieco historii, jak się rozwijała ta uroczystość począwszy od Ojców Kościoła. Św. Augustyn nazywał Objawienie Pańskie uroczystością bliźniaczą Bożego Narodzenia. Pierwotnie święto to obchodzili zwolennicy gnostyckich sekt, o czym wspomina św. Klemens Aleksandryjski (+212). Nie ma dokładnych informacji, od kiedy święto Objawienia Pańskiego obchodzone było w Kościele. Najstarsze źródła poświadczają, że wywodzi się z Egiptu z końca IV wieku. Jednak na przełomie IV i V wieku Jan Kasjusz relacjonuje, że zwyczaj Święto Epifanii jest antyczną tradycją (antiqua traditio), co uzasadnia stwierdzenie, że uroczystość obchodzona była lokalnie na długo przed tekstem Kasjusza. Do przyjęcia konkretnej daty świętowania Objawienia Pańskiego przyczynił się prawdopodobnie również kult pogański. 6 stycznia obchodzono w Egipcie święto narodzin boga słońca Aiona z dziewicy Kora. Oddawano wtedy cześć Nilowi, ponieważ wierzono, że w nocy jego woda przemienia się w wino. I właśnie Kościół w Egipcie „schrystianizował” to pogańskie święto, ukazując Chrystusa jako prawdziwego Boga narodzonego z Dziewicy Maryi, i jako jedynie prawdziwe i niegasnące Słońce, które nie zna zachodu. Pojawiały się też motywy chrztu Pańskiego i cudu w Kanie Galilejskiej. Ostatecznie na Wschodzie 6 stycznia wspominano: narodzenie Jezusa w Betlejem, pokłon Magów, chrzest w Jordanie i cud w Kanie. Dopiero, gdy w V w. Wschód przejął zachodnią datę świętowania Narodzenia Pańskiego (25 grudnia), treścią Objawienia Pańskiego czyli Epifanii stał się wyłącznie chrzest Jezusa. Taki zwyczaj przyjął się m. in.  w Jerozolimie, Antiochii, Syrii, Konstantynopolu i Kapadocji. Tymczasem na Zachodzie, w Galii i Hiszpanii, 6 stycznia wspominano oprócz chrztu Pańskiego, również pokłon Mędrców i cud w Kanie (tria miracula). Zwłaszcza w Rzymie najbardziej istotny był akurat pokłon Magów. Ostatecznie obie wspomniane tradycje: rzymska i gallikańska połączyły się, co spowodowało, iż 6 stycznia zaczęto wspominać wyłącznie pokłon Mędrców, a chrzest Pański przesunięto na ostatni dzień oktawy Objawienia. Dzisiaj 25 grudnia Wschód i Zachód świętuje Narodzenie Pańskie, 6 stycznia Zachód wspomina pokłon Magów, a Wschód chrzest Jezusa.
Z tego krótkiego opracowania wyraźnie widać, że najważniejszy jest aspekt objawiania się Boga, które następowała zarówno przez Jego przyjście na świat w ludzkiej naturze, podczas symbolicznego pokłonu przedstawicieli innych kultur i wreszcie przez chrzest w Jordanie, gdzie sam Bóg Ojciec przemówił i zaświadczył.
Niech dla nas uroczystość Objawiania Pańskiego stanie się przypomnieniem, że nas Bóg nie jest Bogiem ukrytym, nie chowa się przed człowiekiem, ale się człowiekowi objawia i udziela.

Tekst ks. Andrzej Antoni Klimek

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!