TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 14:59
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Dar ocalonego

Dar ocalonego
W maju przy wielu kapliczkach maryjnych gromadzą się ludzie, by modlić się Litanią loretańską do Najświętszej Maryi Panny. Wśród nich jest parafia Przedborów z figurą Matki Bożej, którą postawiono jako znak wdzięczności za uratowane życie.

Naprzeciwko przedborowskiego kościoła pw. św. Idziego, Opata można zobaczyć Matkę Bożą w niebiesko-granatowym płaszczu i z różańcem w wyciągniętych dłoniach, z propozycją podjęcia przez nas modlitwy także w maju, stoi w odnowionej grocie. Wydaje się taka jak inne, które spotykamy ustawione przy świątyniach albo na skrzyżowaniach dróg, jak choćby Maryja ustawiona dość wysoko, którą prawie codziennie mijam jadąc do pracy. By opowiedzieć historię Matki Bożej postawionej w Przedborowie, trzeba wrócić do czasów, kiedy przedborowska świątynia została zamknięta i zamieniona na więzienie, a niektórzy zostali więźniami obozu koncentracyjnego.

Partyzanci i leśniczówka
Kiedy wybucha II wojna światowa 1 września 1939 roku w Przedborowie i okolicy już o godzinie piątej rano słychać było przelatujące pierwsze niemieckie bombowce. O tych wydarzeniach dowiedziałam się z pracy autorstwa Marioli Snela - Mosińskiej napisanej dzięki pomocy ks. dra Jana Stachowiaka, który do 2000 roku był proboszczem w parafii Przedborów.
W spontanicznym ruchu oporu do walki z wkraczającą niemiecką armią poderwali się między innymi mieszkańcy Przedborowa, Chlewa i Bukownicy. To oni stawili opór hitlerowskiej 24 Dywizji piechoty, która wzięła udział w ataku na te tereny. Niemiecki oficer Romberg - Klitzing tak zanotował w swoim notatniku: „we wsi dookoła Grabowa skupili się partyzanci polscy i walki trwały aż do nocy, między innymi zaczęli strzelaninę w miejscu postoju dywizji przy leśniczówce Wanda”. Dodam dla niezorientowanych, że leśniczówka Wanda położona jest na terenie Nadleśnictwa Przedborów.

Dla parafian
W tym czasie proboszczem w przedborowskiej parafii był ks. Marian Rywolt, który zdążył jeszcze dokończyć budowę Domu katolickiego rozpoczętą przez jego poprzednika. Podczas masowych aresztowań księży on również został uwięziony 6 września 1941 roku. Mógł wcześniej ratować się ucieczką, ale uważał, że proboszcz, tak jak dobry pasterz, nie może opuścić swoich parafian i musi być dla nich przykładem. Właśnie dlatego pomimo ostrzeżenia i usilnych próśb przyjaciół pozostał w Przedborowie do momentu aresztowania. Zapłacił za to życiem, zginął w obozie koncentracyjnym w Dachau 28 września 1942 roku. Miało to wpływ na postawę jego parafian. Tablicę upamiętniającą jego osobę zobaczymy tuż przy wejściu do przedborowskiej świątyni.
W tym czasie Niemcy zamknęli kościół w Przedborowie i jedyną czynną świątynią dostępną dla Polaków w powiecie ostrowskim był wtedy kościół w Mikstacie, w którym przez całą okupację odprawiano nabożeństwa i udzielano sakramentów. Z posługi mikstackich księży korzystali oczywiście mieszkańcy Przedborowa. Na drzwiach tego kościoła wisiała tabliczka z napisem „Polnische Kirche”, czyli „Kościół polski” i druga tabliczka „Eintritt fur Deutsche verboten” - „Wstęp dla Niemców wzbroniony”.

Więzienna wieża
Wracając do wspomnianej przed chwilą świątyni Przeborowa, Niemcy zamienili ją na więzienie, a na plebani stacjonowała żandarmeria. W wieży przedborowskiego kościoła osadzono kilku Polaków związanych z ruchem oporu. Przedborowianie stanęli na wysokości zadania, pomogli im i więźniowie uciekli ku wielkiemu zaskoczeniu Niemców, którzy sądzili, że to jest niemożliwe. Pan Stanisław Rachuta z Przedborowa pamięta, że wśród więźniów nie było mieszkańców Przedborowa, zostali przywiezieni przez niemiecką policję. - Jeden z więźniów uciekł przez okno. Wybił witraż i uciekł po piorunochronie - wspomina 95 - letni pan Stanisław.

Modlitwa przy Matce
Po zakończeniu II wojny światowej więźniowie postanowili podziękować Bogu i Matce Bożej za ocalone życie. Pan Stanisław przypomina sobie, że figurę Matki Bożej z groty postawił Władysław Banasiak prawdopodobnie w 1946 roku w dowód wdzięczności za ocalone życie w obozie. Tak swoje miejsce przy drodze naprzeciw kościoła w grocie znalazła Najświętsza Maryja Panna.
Teraz niektórzy zatrzymują się, by pomodlić się do tej, która opiekuje się swoimi dziećmi i do której zwracamy się szczególnie w maju. Parafianie przedborowscy gromadzą się przy niej szczególnie w Dzień Matki i przed nią modlą się Litanię loretańską do Najświętszej Maryi Panny: Królowo Różańca Świętego, Królowo rodzin, Królowo pokoju, Królowo Polski - módl się za nami.

Renata Jurowicz

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!