TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 14:45
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Czytając Caritas in veritate. Rozwój a ekologia

KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA

Czytając Caritas in veritate

Rozwój a ekologia

Temat ochrony środowiska jest wciąż niezwykle aktualny i ważny. Można powiedzieć, że współcześnie jest bardzo modny i na topie, raczej wszyscy deklarują, że są za ekologią. Często niestety temat ten jest wykorzystywany w sposób tendencyjny do osiągania innych celów i pozostaje tylko hasłem bez pokrycia. Pod przykrywką ekologii realizuje się inne interesy, które w rezultacie mogą jeszcze bardziej wpływać na niszczenie środowiska niż je chronić. Dochodzi też do pewnych skrajności, w których priorytet ochrony środowiska obraca się przeciwko samemu człowiekowi i jego naturalnej egzystencji. Istnieją różnego rodzaju grupy, które w imię ekologii podejmują działania, mające charakter niemalże terrorystyczny. Problem tych zachowań i działań tkwi w niewłaściwym podejściu do środowiska naturalnego i w pojmowaniu go tylko w aspekcie materialnym.
Podejście do tych kwestii w aspekcie wiary nadaje ekologii dużo głębszy wymiar. „Wierzący rozpoznaje w przyrodzie cudowny efekt stwórczego działania Boga, z którego człowiek może odpowiedzialnie korzystać, aby zaspokoić swe uprawnione potrzeby – materialne i niematerialne – z poszanowaniem wewnętrznej równowagi samego stworzenia. Jeśli ta wizja zanika, człowiek zaczyna uważać naturę za nietykalne tabu albo – przeciwnie – dopuszcza się wobec niej nadużyć. Obydwie te postawy nie odpowiadają chrześcijańskiej wizji natury, będącej owocem stworzenia Bożego” (CIV 48). Właśnie chrześcijańska wizja natury może dać podstawy do prawdziwego rozwoju, który nie zakłóci porządku naturalnego i nie będzie destrukcyjny dla człowieka. Dlatego też taka wizja jest propozycją dla wszystkich ludzi dobrej woli, którzy chcą otworzyć się na wymiar duchowy człowieka i nie ograniczać się tylko do  materialistycznej wizji świata. „Kościół jest odpowiedzialny za stworzenie i powinien podkreślać także tę odpowiedzialność na forum publicznym. A czyniąc to powinien bronić nie tylko ziemi, wody i powietrza jako darów stworzenia należących do wszystkich. Powinien przede wszystkim chronić człowieka przed zniszczeniem samego siebie. Trzeba, żeby było coś w rodzaju ekologii człowieka pojmowanej we właściwym sensie” (CIV51).
Wartość osoby ludzkiej pozostanie zawsze podstawową i najważniejszą i nie można jej podporządkować żadnej innej wartości. „Dla ochrony przyrody nie wystarczą działania pobudzające lub hamujące gospodarkę, ani nawet nie wystarczą odpowiednie pouczenia. Są to ważne narzędzia, ale decydującym problemem jest całościowa postawa moralna społeczeństwa. Jeśli nie szanuje się prawa do życia i naturalnej śmierci, jeśli sztucznym czyni się poczęcie, ciąże i narodziny człowieka, jeśli poświęca się ludzkie embriony na badania, powszechna świadomość w końcu gubi pojęcie ekologii ludzkiej, a wraz z nim pojęcie ekologii środowiska. Jest czymś sprzecznym wzywanie nowych pokoleń do poszanowania środowiska naturalnego, podczas gdy wychowanie i ustawodawstwo nie pomagają szanować samych siebie” (CIV 51). Papież bardzo wyraźnie wskazuje na zamieszanie, jakie się wprowadza poprzez brak podstaw moralnych w poszanowaniu osoby ludzkiej od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Kościół w swoim nauczaniu głosi potrzebę rozwoju, wzywa do ochrony środowiska, ale na pierwszym miejscu stawia osobę ludzką jako podstawową wartość i punkt odniesienia w każdym działaniu. Osoba ludzka w pełnym swym wymiarze materialnym i duchowym jest drogą Kościoła, wyznaczoną przez Chrystusa, drogą, która prowadzi przez tajemnice Wcielenia i Odkupienia (por. Redemptor hominis 14) .

ks. Paweł Guździoł

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!