TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 10:23
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

27 Niedziela zwykła - O dzierżawcach winnicy

27 Niedziela zwykła
Z Księgi proroka Izajasza
Chcę zaśpiewać memu przyjacielowi
pieśń o jego miłości ku swojej winnicy.
Przyjaciel mój miał winnicę
na żyznym pagórku.
Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni,
i zasadził w niej szlachetną winorośl;
pośrodku niej zbudował wieżę,
także i kadź w niej wykuł.
I spodziewał się, że wyda winogrona,
lecz ona cierpkie wydała jagody.
„Teraz więc, o mieszkańcy Jeruzalem
i mężowie z Judy,
rozsądźcie, proszę, między mną
a między winnicą moją.
Co jeszcze miałem uczynić winnicy mojej,
a nie uczyniłem w niej?
Czemu, gdy czekałem, by winogrona wydała,
ona cierpkie dała jagody?
Więc dobrze! Pokażę wam,
co uczynię winnicy mojej:
Rozbiorę jej żywopłot, by ją rozgrabiono;
rozwalę jej ogrodzenie, by ją stratowano.
Zamienię ją w pustynię,
nie będzie przycinana ni plewiona,
tak iż wzejdą osty i ciernie.
Chmurom zakażę spuszczać na nią deszcz”.
Otóż winnicą Pana Zastępów jest dom
Izraela, a ludzie z Judy szczepem Jego wybranym.
Oczekiwał tam sprawiedliwości, a oto rozlew krwi,
i prawowierności, a oto krzyk grozy.
Czyńcie to, czego się nauczyliście, a Bóg pokoju będzie z wami

Z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia: O nic się zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.
W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym, to miejcie na myśli. Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co usłyszę liście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami.

Z Ewangelii według Świętego Mateusza
O dzierżawcach winnicy
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: „Posłuchajcie innej przypowieści. Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej prasę, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego kamieniami obrzucili. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: »Uszanują mojego syna«. Lecz rolnicy, zobaczywszy syna, mówili do siebie: »To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo«. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?”. Rzekli Mu: „Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze”. Jezus im rzekł: „Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: »Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił i jest cudem w naszych oczach«. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce”.

Do czasu...
Winnica, gospodarz, dzierżawcy - obraz bardzo mocno osadzony w historii Izraela. Jego wymowa jest oczywista, tym bardziej dla nas kiedy rozważamy go z perspektywy czasu. Ale ten obraz mówi także o naszym życiu. Przypomina, że jesteśmy dzierżawcami. Wszystko jest nam dane tylko na jakiś czas. Najdłużej będziemy posiadać życie w jego wymiarze doczesnym. A w tym życiu na jakiś czas jest wielu dany mąż, żona, syn, córka. Jest nam dany, nie jest naszą własnością. Tak jest z ludźmi, ale również z rzeczami, miejscami. Wszystko do czasu, na jakiś czas, za jakąś cenę. Tak posiadamy miejsce zamieszkania, potem kolejne, może jeszcze więcej. Jakiś czas uczęszczamy do szkoły, później do kolejnej. Pracujemy w jednym, drugim zakładzie, miejscu, stanowisku.
Wszystko jest nam dane, zadane na jakiś czas. Problem w tym, że łatwo o tym zapomnieć. Może bardziej w praktyce niż w teorii. Bo wiemy, zgadzamy się z tym ale kiedy gospodarz przysyła swoje sługi, „by odebrali plon jemu należny”? W przypowieści Jezusa postawa dzierżawców jest bardzo brutalna. Przypomina dzisiejsze relacje przestępcze, mafijne, gdy w grę wchodzi władza, posiadanie, pieniądze wartość życia ludzkiego schodzi na dalszy plan. Dramatyczne, bolesne, ale niestety realne. Wiemy, że to nie jest nasze, ale za wszelką cenę chcielibyśmy to zatrzymać. Mieć tylko dla siebie, bez potrzeby dzielenia się z innymi. Trudno to wytłumaczyć, jednak to pragnienie jest tak silne, że niekiedy człowiek postępuje zupełnie irracjonalnie. Koniec rolników jest dramatyczny. Chcieli mieć wszystko, a ostatecznie tracą wszystko. A przecież mogli mieć winnice i spokojnie korzystać z jej owoców, dzieląc się nimi z jej właścicielem. Ale to wymaga uznania, że jestem tylko dzierżawcą. A ja tak bardzo pragnąłbym być panem. Rolnicy widząc syna właściciela mogli sądzić, że ojciec nie żyje, a wówczas według ówczesnego prawa po śmierci syna mieli realne szanse przejąć używany przez siebie jego majątek.
To trochę tak jak człowiek, który ogłasza, że Bóg umarł. Dosłownie zabija Boga, wyrzuca Go ze swojego życia. Sądząc, że w ten sposób może zająć Jego miejsce. Ale wszystko do czasu, kiedy prawdziwy właściciel przyjdzie. Jednak zanim przyjdzie jest bardzo cierpliwy i wyrozumiały. W historii Izraela posyłał wielu proroków. Po przyjściu Chrystusa, Syna, którego „wyrzucili z winnicy i zabili”, również nie od razu karze, ale posyła dalej swoich „proroków”, aby przypominali, kto jest Panem winnicy.
Choć niestety historia się powtarza. Nie wszyscy potrafią, chcą przyjąć prawdę, którą Bóg im objawia. A słowa Jezusa skierowane do Jego rodaków, że królestwo Boże będzie im zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce wciąż są aktualne. Uczą pokory, można być w Bożej winnicy, jak często nazywamy Kościół, ale zapomnieć kto jest jej Panem. Dzisiaj już nie chodzi o plony materialne ale o nasze życie, o nasze decyzje, wybory, postępowanie. Ktoś nam dał tę winnicę, te warunki, możliwości, teraz oczekuje na dobre owoce. Na życie nie tylko z myślą o sobie, o dobrym urządzeniu się, ale o życie, które jest darem dla innych. O naśladowanie Chrystusa, wówczas po czasie, który minie królestwo Boże będzie nam dane, nie zabrane. Będziemy już nie tylko dzierżawcami, ale pełnoprawnymi udziałowcami, współwłaścicielami winnicy. Wówczas nie będzie już do czasu, ale na zawsze.

ks. Michał Pacyna

 

Słowo Boże na każdy dzień

Niedziela, 5 października
Iz 5,1–7; Ps 80; Flp 4,6–9; Mt 21,33–43

Poniedziałek, 6 października
Ga 1,6-12; Ps 111; Łk 10,25-37

Wtorek, 7 października
Ga 1,13-24; Ps 139; Łk 10,38-42

Środa, 8 października
Ga 2,1-2.7-14; Ps 117; Łk 11,1-4

Czwartek, 9 października
Ga 3,1-5; Łk 1; Łk 11,5-13

Piątek, 10 października
Ga 3,7-14; Ps 111; Łk 11,15-26

Sobota, 11 października
Ga 3,22-29; Ps 105; Łk 11,27-28

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!